Rynek energetyki w Polsce jest dość niestabilny i to nie tylko ze względu na pandemię koronawirusa. Większym problemem jest niestabilna sytuacja spółek energetycznych z udziałem Skarbu Państwa. Jak powinno wyglądać rozważne kształtowanie tego rynku?  jaką rolę w tym systemie mają odgrywać firmy energetyczne?

 

Jaka przyszłość czeka rynek energetyki w Polsce?

W przestrzeni medialnej pojawiają się przeróżne, niepotwierdzone komunikaty prasowe i spekulacje obrazujące przyszłość polskiego rynku energetyki. Uprawnione jest twierdzenie że, panuje chaos decyzyjny w ministerstwach odpowiedzialnych za energetykę. Do dnia dzisiejszego nie został opracowany kompleksowy plan kształtowania polskiego rynku energetyki i jaką rolę mają odgrywać w niej firmy energetyczne.

Przedstawię wizję kilku ekspertów z dziedziny energetyki w jaką stronę powinna podążać polityka energetyczna naszego kraju.

    Konsolidacja aktywów? 

     

    Stabilny rynek energetyki wymaga konsolidacji wszystkich państwowych aktywów (elektrownie, elektrociepłownie i itp.) odpowiedzialnych za wytwarzanie energii elektrycznej do jednej państwowej spółki. Jest to niezbędny krok aby móc lepiej zarządzać procesem wytwarzania energii elektrycznej i mieć możliwość kształtowania mix-u energetycznego kraju. Łatwiej będzie podejmować kluczowe decyzje kierunkowe co do rozwoju alternatywnych źródeł wytwarzania energii.

    Obecnie żadna spółka nie jest wstanie samodzielnie kształtować mix-u energetycznego kraju, stąd też powstają rozbieżne cele inwestycyjne poszczególnych firm. Brak jest koordynacji działań na szczeblu krajowym. Przy 4 spółkach taka koordynacja jest niemożliwa. Konsolidacja aktywów wytwórczych jest również wskazana z powodów finansowych.

    Jedna spółka będzie miała łatwiejszy dostęp do dużych kredytów w celu sfinansowania inwestycji. Aktualnie żadna spółka nie jest wstanie samodzielnie sfinansować z własnych dochodów kluczowych inwestycji w nowe moce wytwórcze. Stąd też powstają dziwne konstrukty prawne dwóch lub więcej spółek energetycznych i nie tylko w celu sfinansowania wspólnej inwestycji. Nastręcza to jednak wielu problemów:

    – kto odpowiada za inwestycje?

    – kto ma zarządzać inwestycją po jej ukończeniu?

    – jak dzielić zyski lub ewentualne straty?

    i wiele innych.

    Banki Europejskie odmawiają kredytowania firmom w słabej kondycji finansowej i które dodatkowo obciążone są produkcją energii z węgla.

    Argumentów za tym aby stworzyć jednego dużego „czempiona” energetycznego w zakresie wytwarzania energii elektrycznej jest o wiele więcej ja zaś przytoczyłem najważniejsze.

     

    Decentralizacja segmentów sprzedaży 

     

    Spółki prywatne i z udziałem skarbu państwa powinny konkurować o klienta na wolnym rynku, który jest całkowicie zdecentralizowany. URE nie ustala ani nie narzuca określonych cen jakie mają być stosowane przy rozliczeniach z odbiorcami. O cenie energii dla klienta decyduje rynek i konkurencja. 

     

    Segment dystrybucji

     

    Segment dystrybucji powinien zostać przeniesiony do aktywów PSE (Państwowe Sieci Energetyczne). To PSE powinno zarządzać sieciami wysokiego, średniego i niskiego napięcia dzięki temu sprawniej i szybciej będzie następować wymiana starych sieci. Przed Polską ogromne wyzwanie jakim jest modernizacja wszystkich linii niskiego i średniego napięcia. Ponad połowa z tych linii ma już 30 lat a każdy wie, że najdroższy prąd to ten który nie jest dostarczony do odbiorcy z powodu awarii. OSD (operatorzy systemu dystrybucyjnego) stoją aktualnie przed ogromnym wyzwaniem jakim jest rozwój fotowoltaiki PV. Zbyt dynamiczny rozwój tego sektora może wywołać niestabilność pracy systemu dystrybucyjnego z uwagi na liczne braki modernizacyjne i rozwojowych sieci.

    Segment dystrybucji MIX

    Mix energetyczny naszego kraju powinien zmieniać się ewolucyjnie, a nie w sposób rewolucyjny jak tego chce UE. Powinniśmy jako kraj postawić twardo VETO na forum UE i przedstawić swój plan odejścia od węgla. Uwzględniając nasz obecny punkt startowy nie jesteśmy wstanie bezboleśnie odejść od węgla do końca 2050 roku. Tempo zmian jakie UE na nas nakłada doprowadzi do znacznych podwyżek cen prądu i zubożenia całego społeczeństwa, które będzie musiało przeznaczać na modernizację mix-u energetycznego duże ilości pieniędzy przez dekady.

    Pomysł utworzenia PGG (Polskiej Grupy Górniczej) zarządzającej wszystkimi aktywami kopalń węglowych był słuszny. Niestety zabrakło determinacji w rządzie do dokończenia restrukturyzacji całego górnictwa w Polsce. Trzeba wygaszać jak najszybciej nierentowne kopalnie, aby nie obciążały swoimi stratami kopalń, które przynoszą zyski. Przygotować i wdrażać plan rekultywacji po górniczych terenach pod nowe inwestycje rozwojowe, aby nie doprowadzić do biedy i bezrobocia strukturalnego na terenach przy kopalnianych tak jak to miało miejsce w 1998 roku w Wałbrzychu.

    Należy rozwijać OZE, ale z dużą dozą ostrożności. Uczmy się na błędach innych rajów i nie popełniajmy tych samych błędów. Na przykładzie Niemiec widać, że zbyt wysoki udział OZE w produkcji energii może doprowadzić do przeciążeni sieci przesyłowych. Zachęcam do zapoznania się z terminem „przepływy kołowe”, które Niemcy wykorzystują do ratowania swojej sieci kosztem swoich sąsiadów, bo to ich infrastruktura przesyłowa zostaje przeciążona.

    Uczmy się na przykładzie Danii, która jest uzależniona od przepływów energii transgranicznie od swojego sąsiada – Niemiec. Dania po przestawieniu się tylko na produkcję energii z OZE zmuszona jest w sytuacjach kryzysowych, kiedy OZE nie jest wstanie pokryć zapotrzebowania na moc, importować strasznie duże ilości energii z Niemiec. Jak to mówią wszystko jest dla ludzi tylko w odpowiednich dawkach proporcjach.

    Zapraszamy do zapoznania się z innymi analizami rynku energii i gazu w naszej Bazie Wiedzy

    Autor: Allan Kwarciak, Grupa Eco